Wakacyjny sezon koncertów plenerowych powoli dobiega końca. Tego lata mogliśmy kolejny raz podziwiać legendy polskiej muzyki w zderzeniu z polską publicznością. Czasem trudną, wymagającą, ale zawsze nakręconą i w doskonałym nastroju. Specjalnie dla Was publikuję zdjęcia z lipcowego koncertu Urszuli...
Urszula to niekwestionowana królowa emocji. Proste, dosadne słowa w połączeniu z charakterystyczną muzyką chwytają za serce i nie puszczają przez długi czas. Z Urszulą jest tak... Jeśli usłyszysz choć raz jedną z jej kompozycji, nie pozwoli ci przejść obok siebie obojętnie. Melodia rozbrzmiewa w głowie, słowa same cisną się na usta. Nawet teraz mam ochotę wyszeptać ze zduszonym głosem... "obudzimy się wtuleni w południe lata...".
Zobaczcie sami co działo się w Janikowie!
fot. maciej zielinski
fot. maciej zielinski